W dniach od 31 VII – 7 VIII Młodzież Franciszkańska przebywała na „Mladifest” w Medjugorie. Medjugorie to miasteczko położone w Bośni i Hercegowinie. Wyruszyliśmy w drogę razem z liczną młodzieżą ze Śląska. Podróż zajęła nam 20 godzin. Integracja szła nam bardzo dobrze, Wielkopolanie mieli okazję „podłapać godki ślonskiej”, a Ślązacy trochę poznańskiej.
Niekwestionowanym słowem, który najbardziej przypadł nam do gustu była „wodzionka”. Medjugorie codziennie spędzaliśmy dużo czasu na modlitwach, konferencjach, świadectwach oraz codziennej Mszy św. Nie zabrakło także czasu na wspólną zabawę. Codziennie po odbytym planie dnia, razem z młodzieżą z całego świata mogliśmy oddać cześć Panu poprzez taniec i śpiew. Możemy się pochwalić bardzo dużym zainteresowaniem podczas wielkopolsko-śląskich tańców. Wielkim przeżyciem był dla nas także poranny różaniec podczas wspinaczki na Górę Objawień Podbrdo. Tam wizjonerzy po raz pierwszy spotkali Matkę Boską. Wspinaczka była dla nas nie małym wyzwaniem, ale ostatecznie wszyscy dotarli cali i zdrowi. Mieliśmy także okazję pojechać do Makarskiej, w Chorwacji, gdzie poświęciliśmy się w pełni odpoczynkowi. Ostatniego dnia, o godzinie 2 w nocy, wybraliśmy się na Górę Križevac ( 520 m n.p.m., zlokalizowana we wsi Zvirovići około 3 km na południe od Medjugorie.) Na pamiątkę 1900 rocznicy śmierci Jezusa mieszkańcy Medjiugorja wybudowali tam w 1934 roku ośmiometrowy krzyż z betonu. Mimo strasznego chłodu i zmęczenia dzielnie trwaliśmy na Eucharystii, po której wybraliśmy się do hotelu, aby przygotować się do drogi powrotnej. Podczas całego pobytu bardzo duży nacisk był kładziony na różaniec, który ma ogromną moc. Nawet sobie nie zdajemy sprawy z tego jaką jest wielką bronią. Osobiście to dzięki niemu coś wyniosłam z tej pielgrzymki. Dziękuję Panu Bogu za to, że nas tam posłał i dał możliwość owocnego spędzenia tych paru dni w takim miejscu, z którego każdy wyjechał w jakimś stopniu odmieniony i napełniony Bożym Błogosławieństwem. Natalia
Medjugorje to miejsce, gdzie niebo pochyla się nad ziemią, wśród malowniczych górskich widoków na czerwono-ognistej ziemi. Tam do dzieci skromnych i pokornych przybyła najwspanialsza z ludzkich istot – Maryja Matka Boga i ludzi. Dziękuję Naszej Matce za zaproszenie, młodzieży franciszkańskiej z Kobylina oraz naszych przyjaciół z Chorzowa i okolic, na tegoroczny 29 Festiwal Młodych “Mladifest” w Medjugorje. Spędzone na nim dni były dla nas zarówno czasem umocnienia w wierze, skupienia i radości, ale również zabawy z młodzieżą całego świata. Poprzez uczestnictwo w katechezach, adoracjach oraz wysłuchanie świadectw, mogliśmy stać się częścią całej duchowej inicjatywy młodych wiernych w Panu. Królowa Świata pozostawiła wszystkim apostołom pokoju polecenie odmawiania różańca świętego, dzięki któremu cały świat może uzyskać zbawienie. Królowo Pokoju- módl się za nami. Michalina
W dniach 30.07-07.08.2018 r. młodzież z Kobylina i Śląska uczestniczyła w 29. spotkaniu młodych – Mladifest w Medjugorje. Pobyt tam był dla nas czasem intensywnej modlitwy. Wypełniając prośby Maryi każdego dnia rozważaliśmy cały różaniec i uczestniczyliśmy we Mszy Świętej. Choć każda Eucharystia jest wyjątkowa i podczas każdej, niezależnie od miejsca czy czasu, Pan karmi nas swoim Słowem i Ciałem, owe Msze święte “festiwalowe” nadzwyczaj poruszały serca. Śpiew, słuchane kazania, konferencje czy świadectwa nieraz sprawiały, że łezka kręciła się w oku. Podczas tegorocznego spotkania duży nacisk kładziono na Słowo Boże i wielokrotnie zachęcano nas do Jego rozważania. Dla mnie niezwykle poruszające okazały się adoracje, podczas których tak szczególnie mogłam doświadczyć Bożej Miłości. Oprócz modlitwy nie zabrakło również czasu na zabawę. Pod koniec dnia młodzi z całego świata gromadzili się na placu przy kościele, by poprzez śpiew i taniec wielbić Boga. Ostatnim punktem festiwalu była Eucharystia na górze Krizevac. Zmęczenie, nietypowa godzina (2.00) kamienista droga nie ułatwiały wejścia na szczyt, jednak nauczyły nas pokory. Perspektywa spotkania z Panem, który każdego z nas zaprosił na tę „ucztę na szczycie”, dodała nam sił i sprawiła, że warto było podjąć ten trud. Pobyt w Medjugorje był dla mnie niesamowitym przeżyciem, a wspomnienia z niego niewątpliwie pozostaną długo żywe w mojej pamięci. Oliwia